backup, clonezilla, programy, ubuntu

Clonezilla – obraz partycji lub dysku

Każdy kto używa komputera w bardziej zaawansowany sposób niż tylko do oglądania filmów lub grania słyszał o programach do tworzenia obrazów lub klonowania partycji i dysków. Najpopularniejsze z nich to z pewnością  Symantec Norton Ghost i Acronis True Image. Niestety są to programy komercyjne za używanie których musimy zapłacić. Inne z jakimi się spotkałem to przykładowo komercyjny R-Drive i darmowe SystemRescueCD oraz PING
W tym wpisie przedstawię darmową alternatywę dla wszystkich tych programów o nazwie Clonezilla.

Całość oparta jest o  DRBL, Partition Image, ntfsclone, partclone, i udpcast.

Obsługiwane systemy plików to: ext2, ext3, ext4, reiserfs, xfs, jfs z GNU/Linux, FAT, NTFS z MS Windows, HFS+ z Mac OS. Nieważne czy to jest system 32bit czy 64bit. Dla tych wszystkich systemów kopiowane są tylko te bloki, które faktycznie są zajęte przez jakieś dane. System plików, który nie jest obsługiwany przez Clonezilla kopiowany jest przy pomocy dd w formie sector-to-sector.

Sam projekt podzielony jest na dwa typy: Clonezilla live – dla stacji roboczej i Clonezilla SE (server edition) – do używania w większych sieciach. Wspomnę tylko, że wersja serwerowa potrafi obsłużyć jednocześnie kilkadziesiąt zadań klonowania w jednym momencie a z tego co napisane jest na stronie domowej projektu wynika, że system o zajętości 5,6GB na 41 stacji klonowany był w 10 minut – jednocześnie! Nie wspominają tylko o specyfikacji sprzętowej serwera, tych stacji i sieci 😉

Ze strony projektu można pobrać przygotowaną płytę LiveCD, dzięki której można wykonać bezproblemowy backup naszej partycji lub dysku. LiveCD występuje w trzech wersjach: Stable, Testing i Alternative. Wersje Stable i Testing oparte są na Debianie, zawierają tylko wolne oprogramowanie, posiadają wsparcie dla procesorów z rodziny 486 (ktoś jeszcze używa takich staruszków?) i nie obsługują więcej jak jeden rdzeń. Wersja Alternative oparta jest na Ubuntu, obsługuje procesory od 586 w górę, zawiera pakiety Non-free, obsługuje wiele rdzeni i… jest o 10MB większa od dwóch poprzednich wersji 😉

Clonezilla live można również uruchomić z Flash USB, dysku twardego i poprzez PXE. Odpowiednie manuale są dostępne na stronach Clonezilla 🙂

Ja przedstawię wersję LiveCD przy pomocy której zrobimy obraz partycji /dev/hda1 na której `żyje` system Ubuntu 9.10 Karmic Koala. Wszystko odbędzie się dzięki rewelacyjnemu programowi do wirtualizacji Sun VirtualBox.

Ściągamy wersję Stable, nagrywamy na CD, wkładamy do napędu i uruchamiamy. Na początku wita nas ekran z możliwością wyboru kilku trybów pracy.

Patrząc od góry pierwsze trzy tryby wskazują nam w jakiej rozdzielczości ma być wyświetlany obraz.
Clonezilla live (To RAM) załaduje nam cały program do pamięci RAM i umożliwi nam wyjęcie płyty z napędu.
Clonezilla live (Safe graphic settings) wystartuje program bez buforowania grafiki.
Clonezilla live (Failsafe mode) uruchomi nam program w trybie tekstowym. Stosuje się gdy wszystkie poprzednie zawiodą.
Local operating system in harddrive uruchomi nam system z dysku (jeśli istnieje)
Memtest & FreeDOS pozwoli przetestować pamięć RAM lub uruchomić FreeDOS
Network Boot pomoże nam uruchomić komputer poprzez etherboot lub gPXE
W następnym ekranie będziemy mieli możliwość wybrania języka w jakim będziemy o wszystkim komunikowani. Radzę nie wybierać jednej z trzech ostatnich pozycji jeśli faktycznie nie znamy któregoś z nich 😉
Kolejny ekran dotyczy klawiatury. Tu zaznaczmy opcję Dont touch keymap.
Startujemy Clonezilla
Teraz musimy wybrać co chcemy zrobić
device-image pozwoli nam tworzyć obrazy partycji i dysków lub je odtwarzać z wcześniej utworzonych (wybieramy!)
device-device uruchomi nam program do pracy w trybie bezpośredniego klonowania z urządzenia na urządzenie
Kolejnym krokiem jaki musimy wykonać jest wskazanie gdzie ma być zapisany plik z obrazem partycji/dysku lub skąd program ma go pobrać do odtworzenia partycji/dysku.
Jak widać można wybrać kilka wariantów:
local_dev to możliwość skorzystania z takich urządzeń jak dysk czy flash USB (wybieramy!)
ssh_server daje nam możliwość połączenia się z naszym serwerem SSH
samba_server to oczywiście możliwość podpięcia się do istniejącego serwera plików (również opartego na systemach MS)
nfs_server to możliwość podpięcia się do serwera NFS
enter_shell daje nam możliwość manualnego skonfigurowania wszystkich parametrów
skip to zapis obrazu w pamięci komputera (i jak napisane jest na zrzucie nie jest zalecane!)
Na dole żółtymi literkami napisano, że jeśli chcemy skorzystać z nośnika jakim jest flash USB musimy koniecznie teraz włożyć go do portu w komputerze i po ok. 5 sekundach nacisnąć `Enter`. Ja jednak nic nie będę wkładał 😉
Kolejnym etapem jest wskazanie tego urządzenia (lub partycji) na której będzie zapisany obraz
Widać tu wyraźnie, że wybrana została partycja /dev/hda5 pełniąc rolę miejsca docelowego dla naszej kopii partycji /dev/hda1
Wskazujemy jeszcze tylko w jakiej lokalizacji (katalogu) ma być zrzucony obraz.
Naszą lokalizacją będzie katalog /home/b3b3k
Po naciśnięciu `Enter` zostaniemy jeszcze poinformowani o zajętości niektórych katalogów

Nie chcąc wnikać w jakieś bardziej zaawansowane ustawienia możemy po prostu wybrać tryb Beginner
Zaznaczamy chęć zapisu lokalnej partycji
savedisk zapisuje do pliku obrazu cały dysk lokalny
saveparts zapisuje do pliku obrazu wybraną partycję (wybieramy!)
restoredisk odtwarza z pliku obrazu cały dysk
restoreparts odtwarza z pliku obrazu partycję
Następnym krokiem będzie wpisanie nazwy pliku z obrazem. Faktycznie będzie to również nazwa katalogu w którym będzie plik obrazu.
I teraz najważniejsze – wybieramy partycję, którą chcemy zachować w postaci obrazu (w jednym pliku) w celu ewentualnego odtworzenia po jakiejś nieprzewidzianej utracie danych.
W tym przypadku widać tylko jedną (zaznaczoną) pozycję czyli /dev/hda1
Pozostało nam już tylko zatwierdzenie…
…i spoglądanie od czasu do czasu na postęp w tworzeniu obrazu partycji

Po poprawnym utworzeniu obrazu partycji zobaczymy m.in. informację
Partclone successfully cloned the device (/dev/hda1) to the image (-)
Po naciśnięciu `Enter` zostaniemy jeszcze poproszeni o podjęcie decyzji
0 – wyłącza komputer
1 – restart komputera
2 – przejście do linii poleceń
3 – uruchomienie Clonezilla od początku
Teraz sprawdźmy czy faktycznie istnieje plik obrazu partycji. Uruchamiam system, listuję zawartość katalogu /home/b3b3k
Widać katalog 2009-10-28-07-img
Popatrzmy więc co zawiera
Widać między innymi plik o nazwie hda1.ext4-ptcl-img.gz.aa, który faktycznie jest obrazem naszej partycji /dev/hda1. Widać również, że zajmuje on ok. 1GB. To niezły wynik bo jeśli spojrzycie na obrazek na którym widać postęp tworzenia obrazu partycji to dostrzeżecie informację, że na partycji /dev/hda1 która ma wielkość 10GB znajduje się faktycznie 2719MB danych.
No dobrze… ale ktoś może chce być `ekspertem`? 😉
Zaczniemy od obrazka z wyborem trybu Beginner lub Expert

I wybieramy oczywiście Expert 😉
Następnie musimy wybrać sposób klonowania

W większości przypadków powinniśmy wybrać opcję -q (a nie jak na obrazku -q2)
Zaznaczamy interesujące nas parametry

Domyślnie zaznaczone to:
-c wymusza na Clonezilla oczekiwanie aż zakończy się proces klonowania
-j2 w tym przypadku również kopiowanie ukrytych danych pomiędzy MBR i pierwszą partycją
Możemy zaznaczyć również
-nogui czyli tekstówka w informacjach wyjściowych
-a aby NIE włączać DMA dla dysku twardego
-rm-win-swap-hib aby podczas klonowania systemu z rodziny MS automatycznie usuwany był plik wymiany i plik hibernacji
-ntfs-ok pomija sprawdzenie systemu plików NTFS
-rescue wymusza dalszy odczyt nawet jeśli zostanie odkryty bad sector na dysku
-fsck-src-part wymusza sprawdzenie i ewentualną naprawę systemu plików przed sklonowaniem (dotyczy systemu plików używanych w systemach z rodziny Linux)
-gm automatycznie generowana jest suma kontrolna MD5 dla pliku obrazu
-gs automatycznie generowana jest suma kontrolna SHA1 dla pliku obrazu
Następnym krokiem będzie wybór stopnia kompresji

-z1 – kompresja przy pomocy gzip – jest to zalecana kompresja dająca mały plik obrazu przy sporej szybkości pakowania
-z2 – kompresja przy pomocy bzip2 – kompresja dająca najmniejszy plik obrazu ale trwająca bardzo długo
-z3 – kompresja przy pomocy lzo – bardzo szybka kompresja przy względnie małych obrazach jednak nie jest zalecana w przypadku zapisywania obrazu po sieci np. na serwer plików i wymagająca dobrej pamięci RAM. Algorytm lzop wymaga po prostu dobrej jakości RAM i sieci.
-z4 – bez kompresji (nie jest zalecane)
Po zatwierdzeniu stopnia kompresji mamy możliwość wybrania maksymalnego rozmiaru pliku gdybyśmy musieli cały obraz podzielić na mniejsze. Najlepszym wyjściem jest jednak domyślna wartość 2000MB

Mamy również możliwość wymuszenia czynności po zakończeniu klonowania

-p true określa nic-nie-robienie 😉

-p reboot wymusza restart maszyny
-p poweroff wymusza wyłączenie maszyny
I to właściwie wszystko co oferuje nam Clonezilla w temacie szybkiego sklonowania wybranej partycji dysku twardego.
Różnice między trybem Beginner i Expert są spore bo tryb Expert daje nam większe pole w wyborze wielkości pliku wynikowego, wielkości plików wynikających z podziału jednego dużego obrazu czy chociażby stopnia kompresji.
Szybki test dowiódł, że kompresja bzip2 chociaż jest dłuższa to daje sporo mniejszy obraz. Obrazek niżej pokazuje wielkość tej samej partycji /dev/hda1, którą wcześniej klonowaliśmy przy pomocy trybu Beginner. Po wykonaniu klonowania z pomocą bzip2 plik wynikowy ma wielkość niecałych 900MB

A jak przywrócić partycję z obrazu?
Ta czynność jest bardzo prosta
Po wskazaniu gdzie trzymamy plik obrazu musimy wybrać opcję restoreparts

Wskazujemy dokładnie interesujący nas plik obrazu

Wskazujemy partycję na którą ma wylądować wszystko z obrazu. Jeśli mamy więcej partycji musimy to robić rozważnie!

Musimy jeszcze potwierdzić czy faktycznie chcemy przywrócić dane z obrazu na wskazaną partycję

I możemy popatrzeć jak przebiega cały proces 🙂

Jeśli wybraliśmy właściwy obraz i co najważniejsze właściwą partycję to po zakończeniu procesu przywracania danych z obrazu i restarcie maszyny możemy cieszyć się stanem systemu/partycji/dysku jaki był w momencie tworzenia tego obrazu 🙂
Podsumowując uważam, że Clonezilla świetnie nadaje się dla zwykłego użytkownika, który chce czasem zachować stan swojego systemu czy też całego dysku aby w razie jakiegoś przykrego incydentu móc szybko i bezboleśnie przywrócić wszystko do życia.

41 uwag do wpisu “Clonezilla – obraz partycji lub dysku

  1. Witam.chciałbym sklonować dysk i nie mogę nigdzie znależć połączenia dysków do sklonowania.myślę że ten program jest dobry ale dmucham na zimne/może/.pozdrawiam.

  2. Windows7 – partycja „widoczna” C i mniejsza ok 200 MB „niewidoczna” Robiąc obraz partycji C z zainstalowanym systemem trzeba także zrobić obraz partycji „niewidocznej”?
    Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję za szczegółowy opis
    Adam

    1. Tak się składa, że praktycznie nie korzystam z Windows 7 i mogę coś pomieszać ale ta partycja to prawdopodobnie jest Windows Recovery Environment (WinRE) i znajdują się na niej pliki niezbędne do uruchomienia systemu w przypadku jego uszkodzenia. Nie… nie musisz robić obrazu tej partycji.

      1. Ta partycja w standardowej instalacji W7 ukrywa przed użytkownikiem podstawowe pliki systemu i jest absolutnie konieczna do poprawnego uruchomienia systemu – to nie jest partycja recovery. Prawie każda obecnie stosowana partycja recovery ma rozmiar rzędu kilku GB a nie paru setek MB. Clonezillą pozbyłem się właśnie tej dodatkowej trzeciej partycji (recovery), ale ta mała pierwsza została (musiała). Jako adnministrator w menedżerze dysków przypiszcie tej małej literkę i sprawdzcie co tam jest – dokładnie to samo co XP najczęściej miał w głownym na C: (a w W7 juz tego nie ma bo jest na tej partycji rozruchowej).

        Pozdrawiam,
        S

  3. Witam. Interesuje mnie czy tak wygenerowany obraz partycji da się przenieść na bootowalną płytę CD/DVD, tak aby działała na zasadzie recovery cd. Czyli wkładam płytę do napędu, uruchamiam komputer z płyty, wybieram partycje na która ma być wgrany obraz, wgrywa obraz, resetuje komputer i cieszymy się systemem którego obraz znajdował się na płycie.

    1. Podejrzewam, że przy odrobinie kombinacji coś takiego da się zrobić ale osobiście wybrałbym jakiś nośnik pamięci flash (np. pendrive). Te urządzenia nie są już takie drogie i 4GB czy nawet 8GB można kupić za niewielkie pieniądze. Tworzymy pena z Clonezilla, dogrywamy obraz naszej partycji i w razie czego mamy zabezpieczenie.

  4. Ta mała niewidoczna partycja ok. 100 MB w Windows 7 jest używana tylko przez wersję Ultimate lub Enterprise do Bitlockera.
    W innych wersjach (Professional, Home) można ją raczej usunąć.

  5. Zrobiłem obrazy Clonezillą dzięki Pańskiemu opisowi – wszystko dobrze działa. Artykuł pierwsza klasa! Zresztą inne artykuły – także bardzo dobre! Cieszy mnie dokładność w opisach. To lubię!
    Pozdrawiam!

  6. Ja mam proste pytanie ?
    Mam na dysku zainstalowanego debiana z lms
    Wyciągam dysk podpinam jako kolejny do komputera z WIN7 i chcę zrobić kopię zawartości dysku (obraz). Zapisać go na dysku głównym.
    Jeżeli dysk debian z lms nawali to ponownie chcę go podpiąć i nagrać uprzednio zgrany obraz
    Jak to zrobić ?

  7. Świetny art. Myślę że wielu osobom pomoże. Z takim szczegółowym opisem, to nawet nie jest potrzebna wersja PL, i nie znając angielskiego można sobie poradzić. Szkoda że zabrakło klonowania, dysk na dysk. Ale i tak uznania za dokładność, bo na temat obrazu jest prawie wszystko

  8. I’m no longer positive where you’re getting your info, however great topic.

    I needs to spend a while finding out more or working out more.
    Thanks for fantastic information I was searching for this information
    for my mission.

  9. CLONEZILLA W WERSJI 1.2.12.67 STABLE NIE POTRAFI UTWORZYĆ OBRAZU DYSKU Z ZAINSTALOWANYMI NAJNOWSZYMI WERSJAMI LINUX MINT 14 CINNAMON, XUBUNTU 12.10, UBUNTU 12.10… SPRZĘT TO LAPEK ACER 5738Z, PENTIUM DUAL CORE 2,0 GHZ 3 GB RAM-U.
    Z VISTĄ I 7-KĄ NA TYM SAMYM SPRZĘCIE DO TEJ PORY WSZYSTKO ŚMIGA.
    CO JEST GRANE?

  10. Witam! Czy za pomocą tego programu da się zrobić samobootujący obraz ukrytej partycji recovery z systemem Windows? Tak żeby, po nagraniu go na DVD, włożyć DVD do laptopa i móc przywrócić z niego system w wersji fabrycznej?

  11. Przydatny wpis, mam co prawda nowszą wersję clonzilli, którą odpalam z hiren’s boot, ale idea obsługi pozostała taka sam jak i większość opcji. Właśnie robię klona partycji z Windows Vista.

  12. Mam pytanie czy da się za pomocą Clonezilla zrobić obraz jednej partycji z systemem (dysk 60GB partycja 30GB Win7) a następnie przywrócić tak utworzony obraz na inny mniejszy dysk (np. 40GB) ?

    Potrzebuję takiego rozwiązania do pracy i trochę eksperymentowałem ale jak do tej pory nie chce mi to działać i nie wiem czy ja coś robię źle czy po prostu nie da się tego zrobić. Wiem że obraz z mniejszego dysku da się przywrócić na większym ale czy samą partycję da się przywrócić na mniejszy dysk ?

      1. Ale na podstawowych ustawieniach czy na ustawieniach eksperta ? Bo próbowałem na eksperckich a potem na podstawowych ale najwyraźniej musiałem coś spsuć. Jutro spróbuje raz jeszcze i dam znać czy się udało.

        P.S. A wiesz może jak działa ustawienie aby Clonezilla dopasowywała img do wielkości dysku automatycznie? Chodzi mi głównie o to czy musi być stworzona wcześniej np. jedna partycja na którą przywracam dane i on sobie do tej partycji dopasuje img czy sam sobie stworzy partycję na dysku.

      2. No to tak obiecałem więc piszę:

        1. Nie da się przywrócić systemu Win7 za pomocą klonowania partycji (saveparts) tzn da się ale nie jest to wskazana po pierwsze dlatego że jest to bardzo błędopochodne 😛 a po drugie dlatego że trzeba by było klonować dwie partycje (recovery i systemową) a przy próbie wgrania ich z powrotem trzeba mieć wcześniej stworzone takie partycje bo clonezilla sama w takim przypadku nie potrafi stworzyć sobie partycji.

        Więc w przypadku gdy korzystamy tylko z Win7 i chcemy go przywrócić to może zadziała aczkolwiek nie polecam takiego rozwiązania. Jeśli zainstalujemy Linux a potem chcemy przywrócić w ten sposób system to prawdopodobnie musielibyśmy w między czasie odrębnym narzędziem stworzyć dwie partycje a potem przywrócić system.

        2. Raz jeszcze dziękuję za odpowiedź, gratuluję bardzo fajnego bloga i interesujący artykuł. Plus dla Ciebie.

  13. Aha i dziękuję bardzo za odpowiedź. Pytałem bo myślałem że po prostu Clonezilla nie ma takich możliwości ale jeśli powinna dać radę to będę jeszcze eksperymentował 😉

  14. Witam, gdy klikam enter na powitalnym ekranie pojawia się ekran czarny, ładują się jakieś dwa pliki po czym pojawia się spora lista komunikatów na czarnym tle, a na końcu kursor miga czekając na wpisanie komendy, jak mogę przejść do ekranu który jest na drugim foto w artykule?

  15. Bardzo proste i przejrzyste wyjaśnienie co i jak. Bardzo pomocne przy pierwszym zetknięciu z programem (osobiście wydaje mi się że nawet najbardziej oporni na technologie zrozumieli by wszystko i sami dokonali klonowania czy przywracania obrazu). Z darmowych programów tego typu ten wydaje mi się najłatwiejszy. A jeszcze prostszym programem jest ACRONIS którego polecam mimo ze jest to program płatny

  16. Witam. ostatni wpis rok temu więc dość późno ale dodam parę słów. Co do szyfrowania to sklonuje na 99,9% tak jak nieznany fs, czyli posektorowo, klon to klon, nie ma znaczenia co na nim jest czy zaszyfrowane dane czy pusty dysk. Różnica jest taka, że klon ze znanego fs (obsługiwanego – rozpoznanego), jak autor pisze, kopiowany jest tylko obszar danych co zmniejsza obraz np. partycja ma 100GB a danych jest 100MB – obraz ma 100MB (a nawet nie bo jest kompresowany), posektorowo będzie 100GB. Co do przywracania w wersji SE to jak najbardziej polecam – 10 stacji jeden obraz (przełącznik 100Mb)około 4-6minut po unicast. Więcej nie testowałem bo miałem 10 jednakowych a drugie 10 innych więc 2 obrazy, ale też można tyle że będzie dużo dużo wolniej.

  17. P.S. Clonezilla obraz zrobi ale, że Windows nie wstanie to nie jej wina. Linuxy wstają zawsze, nawet jak obraz jest z zupełnie innej maszyny chyba, że byłby tam raid lub MD to co innego. (LVM nie obsługuje chyba). Problemem jest Windows od Visty do 10, XP był mało problematyczny choć też nie lubił klonów :). Pozdrawiam.

  18. Witam a jak zrobic obraz jezeli mam calkowicie nowy dysk twardy, mam obraz nagrany na pen drive uzywalem go wiele razy i nie mialem problemu lecz z nowym dyskiem to nie dziala (nie mam napaedu cd bo to panel pc ) prosze o pomoc

  19. Witam,
    Mam pytanie czy można przenieść Clonezilla większy dysk na mniejszy?
    Jeżeli tak to w jaki sposób?
    Dzięki za pomoc:)

Dodaj odpowiedź do majsterkowicz Anuluj pisanie odpowiedzi